Szukam tytułu kawałka który leci w 45 minucie filmu kiedy Rechol i Bazyl podwożą Fiatem jakiegoś faceta z pobocza.
Oni tylko mówili o Jimmim Hendrixie ale leciał Paranoid, wiem bo znam ten kawałek, a Jimmi Hendrix nie jest z jamajki :).
Racja że nie z Jamajki. Paranoid też znam. Najpierw leciał krótko Hendrix a potem puścili coś innego. Może o ten dróg utwór chodzi? Jak podwozili tego dziadka to leciał BS a staruszek zrobił taką minę i go wcisło w siedzenie.
Choć nie dam sobie reki uciąć że mam rację na 100%.
Moim zdaniem nie brzmiało to jak BS. Googlowałem fragmenty tekstu które udało mi się zrozumieć ale nie znalazłem nic.