motórek był chory i leżał w łóżeczku i zalecam pielgrzymkę do świdnika

O święty wsporniku
-módl się za nami
O święta lampo
-módl się za nami
O święte światło odblaskowe, święty liczniku i święta świeco zapłonowa
-módlcie się za nami


xD

wy tak pięknie cytujecie że aż nie wiem co powiedzieć....
raz jechał sobie motór
bezdrożem wioski
blasku niklu w słońcu lśnił
dziewczyny kwiczały
grzebienie ściskały
suzuki my motór my life.

o święty benzyniarzu który zapodajesz nam przenajświętszą benzyne
-zmiłuj sie nad nami :)

oczywiscie modlitwa do benzyniarza..:)